Daniel Głowacki - urodził się 07.09.1973 r. w Polsce. Pisze od 2019 roku z wewnętrznej potrzeby oraz traktuje to jako formę ucieczki od otaczającej rzeczywistości. Prowadzi grupę poświęconą twórczości artystycznej na Facebooku „Kreatywność Bez Granic” oraz kanał na Youtube. Należy do Światowego Stowarzyszenia Artystów i Pisarzy (online).
Daniel Głowacki przyjęty został do KLW 9 stycznia 2021 r.
Nie moje
Jam na obczyźnie bezdomny poeta
Któremu jedyną jest wiersz ostoją
Gdy obca mowa o poranku wita
To wszystko jakieś takie jest nie moje
Nie mój mnie nocy otula aksamit
Nie moje w kuchni garnki i talerze
Kiedy wedruję pomiędzy snami
I na nie moim łóżku wtedy leżę
Nie moja myśl się w głowie plącze
I obce zapachy przynosi powietrze
Nie moją twarz znów widzę w lustrze
Gdy włosy czeszę obcym gestem
Nie moja trawa pod stopami chrzęści
I obce gwiazdy świecą mi nad głową
Nie moje ścieżki przebiegam pamięci
I obcą dla siebie jestem tu osobą
D.G.
Deszczowa Tancerka
Pomiędzy deszczu tańczysz kroplami
Prześliczna ma tancereczko
Pląsasz w kałużach bosymi stopami
Cieszysz się chwilą jak dziecko
Pomiędzy deszczu tańczysz kroplami
Przecudna ma tancereczko
A pieści woda Twej skóry aksamit
Kiedy wirujesz w kółeczko
Włosy masz zawsze od deszczu mokre
Uśmiech radosny na twarzy
Rozrzucasz wokoło cieplutkie krople
Spełnieniem Tyś moich marzeń
D.G.
Nostalgia
W czarnym notesie mych myśli
Błękitnym atramentem tęsknoty
Spisuję moje marzenia
Piórem o stalówce złotej
Zapiszę czasem wspomnienia
Chwil tych beztroskich dzieciństwa
Dym który płynął z komina
Piasek złocisty nad Wisłą
I zapach rozgrzany lasu
Gdy pachnie lipcowym słońcem
Kapelusz mam z tataraku
Spleciony na małej łące
Grabową pójdę aleją
Która jak tunel wygląda
Cieszyć się będę nadzieją
Kiedy w swą przyszłość spoglądam
Park roztoczański mnie skusi
Szumiącą na Tanwi wodą
Czy do zadumy też zmusi
Giewont posępną urodą
Gdy po Mazurach żegluję
Jeziora błyszczą się w słońcu
A nocą znów obserwuję
Na niebie gwiazdek tysiące
Wszystko to wraca czasami
Bałtyku szum piasek plaży
Gdy z zamkniętymi oczami
Zaczynam wieczorem marzyć
D.G.